Sejm w środę zajmie się projektem o Krajowej Radzie Sądownictwa - poinformowała wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (PO) po posiedzeniu Prezydium Sejmu.

"KRS jest dzisiaj w porządku obrad, punkt będzie rozpatrywany" - powiedziała w środę Kidawa-Błońska. Jak dodała, "ten punkt pojawiał się i znikał (w porządku obrad), marszałek Sejmu go wprowadził, jest i będzie procedowany".

Zgodnie z nowym porządkiem obrad, Sejm zajmie się tym punktem w środę w godz. 11–13.

Kidawa-Błońska, jak powiedziała, nie wie, dlaczego projekt ws. KRS pojawił się w porządku obrad, potem zniknął, by znów się pojawić. Dodała, że marszałek Sejmu ma prawo podejmować decyzje o wprowadzeniu punktów do porządku obrad. "Tutaj nie łamie regulaminu Sejmu" - podkreśliła.

Posłowie - według wcześniejszego harmonogramu, który był dostępny we wtorek na stronie internetowej Sejmu - mieli w środę przeprowadzić drugie czytanie rządowego projektu zmian w KRS. We wtorek w godzinach popołudniowych, tego punktu nie było już jednak w harmonogramie obrad Sejmu. Ponownie pojawił się w porządku obrad po środowym posiedzeniu Prezydium Sejmu.

Rządowy projekt przewiduje m.in. powstanie w KRS dwóch izb oraz wygaszenie, po 30 dniach od wejścia noweli w życie, kadencji jej 15 członków-sędziów; ich następców wybrałby Sejm (dziś wybiera ich samo środowisko sędziowskie). Według MS ma to zobiektywizować tryb wyboru kandydatów, bo dotychczas o wyborze członków Rady "decydowały w praktyce sędziowskie elity".

Projekt budzi krytykę w wielu środowiskach sędziowskich. W marcu przedstawiciele sędziów podkreślili, że projekt zmierza "do upolitycznienia sądów i naruszenia ich niezależności". "Iustitia" apelowała do sędziów, aby w razie uchwalenia noweli, nie brali udziału w wyborach do nowej Rady.