Ok. 5,5 tys. odbiorców w województwie podlaskim nie miało w sobotę przed południem prądu wskutek awarii wywołanych przez silny wiatr - poinformowała PGE Dystrybucja SA. Najtrudniejsza sytuacja jest wokół Białegostoku.

Jak poinformował PAP rzecznik PGE Dystrybucja Adam Rafalski, rano bez prądu w tym regionie było ok. 10 tys. odbiorców; przed południem - w sumie ok. 5,5 tys.

Najtrudniejszą sytuację odnotowano wokół Białegostoku, gdzie zasilania nie miało wciąż ok. 4 tys. odbiorców. Chodzi głównie o te rejony energetyczne, gdzie jest dużo obszarów leśnych i gdzie awarie powodowane są przez łamiące się drzewa lub grube konary padające na linie energetyczne.

Chodzi przede wszystkim o gminy Gródek, Krynki, Szudziałowo, Czarna Białostocka, Janów, Wyszki.

Rafalski dodał, że w niektórych miejscach konieczna jest nie tylko naprawa zerwanych przewodów, ale także wymiana połamanych słupów.

Awarie są też w okolicach Bielska Podlaskiego. Tam bez prądu jest wciąż ok. 1,6 tys. odbiorców, głównie w gminach Narew, Orla i Poświętne.

"Ekipy są na miejscu i robimy wszystko, by usunąć te awarie dzisiaj" - dodał rzecznik. (PAP)