Połączone senackie komisje kultury i łączności z Polakami za granicą opowiedziały się w środę za przyjęciem poprawek do ustawy ustanawiającej Krzyż Zachodni - odznaczenia dla cudzoziemców, którzy nieśli pomoc Polakom represjonowanym m.in. przez reżim hitlerowski lub władze komunistyczne.

Poprawki umożliwić mają przyznawanie Krzyża Zachodniego nie tylko osobom fizycznym, ale również organizacjom. Zapisy takie zawarte były w pierwotnym, senackim projekcie ustawy, zostały jednak zmodyfikowane podczas prac sejmowych. Jeśli stanowisko komisji podtrzyma na plenarnym posiedzeniu Senat, ustawa wróci do Sejmu.

Z inicjatywą ustanowienia Krzyża Zachodniego, który ma być "bliźniaczym" odznaczeniem wobec ustanowionego w listopadzie ub.r. Krzyża Wschodniego, Senat wyszedł na początku lutego. Pomysłodawcą nowego odznaczenia był senator PiS Jan Żaryn. Nowe odznaczenie ma być przyznawane obcokrajowcom, którzy w latach 1939-89 udzielali pomocy Polakom represjonowanym m.in. przez reżim hitlerowski lub władze komunistyczne.

Podczas kwietniowych głosowań ustawę ustanawiającą Krzyż Zachodni przyjął Sejm, rezygnując jednocześnie z zawartych w senackim projekcie zapisów, które umożliwiały przyznawanie odznaczenia zagranicznym organizacjom oraz wycofując się z przewidzianego w pierwotnej propozycji numerowania odznaczeń.

Sejmowy sprawozdawca poseł Andrzej Melak (PiS) mówił w środę na posiedzeniu połączonych komisji, że zmiany dotyczące przyznawania odznaczeń organizacjom miały na celu uspójnienie przepisów o Krzyżu Zachodnim z tymi odnoszącymi się do innych odznaczeń państwowych. Poprawki likwidujące numerację odznaczeń były z kolei - według niego - uzasadniane obawą przed sugerowaniem różnej ważności odznaczeń związanej z kolejnością ich przyznawania. Jak zaznaczył, poprawki w obu tych sprawach zostały przyjęte przez Sejm "jednogłośnie w zasadzie".

Komisje przychyliły się do wprowadzonych przez Sejm zmian dotyczących numerowania odznaczeń, opowiadając się jednocześnie - na wniosek senatora PiS Jana Marii Jackowskiego - za przywróceniem w ustawie możliwości przyznawania odznaczeń organizacjom.

W debacie nad sejmowymi poprawkami Żaryn ocenił, że argument mówiący o zgodności przepisów w zakresie odznaczania organizacji z innymi ustawami jest "niemerytoryczny". "Nie ma takiego obowiązku, tzn. Biuro Legislacyjne Sejmu i Biuro Legislacyjne Senatu nie wnosiło takiej obligatoryjności, by Krzyż Zachodni nie mógł obejmować także instytucji tylko dlatego, że inne ustawy (ich) nie obejmują" - podkreślił.

Jak dodał, pierwotne zapisy senackiego projektu w tej kwestii wynikały z faktu, iż "w odróżnieniu od przestrzeni, o której mówimy w przypadku Krzyża Wschodniego, gdzie jak wiadomo nie było instytucji wolnych, samorządnych i niezależnych od czynnika totalitarnego państwa (...), to odwrotnie, w przypadku Zachodu, instytucje są częścią obywatelskiej inicjatywy, która m.in. obejmuje działania w latach 1939-89 na rzecz Polski i Polaków".

Zdaniem senatora zrezygnowanie z możliwości przyznawania odznaczeń organizacjom oznacza "dużo mniejsze szanse" na okazanie wdzięczności wobec pomagających w rzeczywistości zachodniej. "Szczególnie mam na myśli lata 80., np. związki zawodowe francuskie czy włoskie, czy chrześcijańskie związki zawodowe belgijskie, mam na myśli Caritas, amerykańskie instytucje" - wyliczał.

Według Żaryna, powodem wprowadzonej przez Sejm zmiany mogła być obawa przed przypadkami niejednoznacznymi, kiedy to prezydent, który ostatecznie będzie nadawał order, "będzie w dyskomforcie sytuacyjnym". Jak doprecyzował, chodzi np. o sytuacje, w których "dana instytucja, która w danym okresie, np. w latach 80., działała propolsko, w innym okresie, np. w latach 40. czy 50. działała antypolsko".

"Ja oczywiście to rozumiem, to jest merytoryczny kontrargument, ale też chciałbym, żeby państwo mieli świadomość, że ta ustawa z zapisem o instytucjach nie zmuszała prezydenta do nadawania, tylko dawała mu wybór; teraz mu tego wyboru nie daje" - mówił senator.

Przyznał jednocześnie, że tożsamość przepisów mogła "stanowić pewne ułatwienie" dla pragmatyki działań MSZ dotyczących przygotowywania spisu kandydatów do odznaczeń.

Stanowisko Żaryna poparł m.in. Jan Maria Jackowski, który zgłosił przywrócenia w ustawie zapisów umożliwiających odznaczanie organizacji, oraz Jerzy Fedorowicz (PO).

"Tym razem zgadzam się, jak zresztą ostatnio dosyć często, z senatorem Żarynem w tych sprawach, dlatego że z tego mojego kawałka życiorysu w stanie wojennym wiem, że wiele zawdzięczaliśmy instytucjom właśnie zachodnim, i to takim instytucjom, jak np. Evangelische Kirche (niemiecki kościół ewangelicki - PAP), jak francuskie instytucje kościelne i ja myślę sobie, że jednak warto by się zastanowić, czy nie przywrócić tego zapisu" - powiedział Fedorowicz.

Krzyż Zachodni przyznawany ma być tym, którzy "udzielali schronienia lub innego rodzaju pomocy zarówno militarnej, jak i cywilnej, w tym charytatywnej Polakom lub obywatelom polskim w obliczu zagrożenia życia, represjonowanym, prześladowanym, deportowanym, więzionym lub zmuszonym do emigracji, przez okupanta niemieckiego oraz władze komunistyczne w Polsce powojennej".

Zakłada się, że odznaczenie będzie nadawane zarówno osobom żyjącym, jak i pośmiertnie – np. lotnikom RAF, rodzinom nowozelandzkim, które zaopiekowały się dziećmi wyprowadzonymi z ZSRR wraz z armią Andersa, politykom wspierającym rząd RP na uchodźstwie oraz opozycję w PRL w latach 1939-89.

W ustawie zaznaczono, że nie odnosi się ona do osób udzielających pomocy Polakom z terenów byłego ZSRR, ponieważ będą oni honorowani ustanowionym w listopadzie ub.r. Krzyżem Wschodnim.

Odznaczenie ma mieć formę metalowego krzyża równoramiennego. Na stronie licowej umieszczona będzie okrągła tarcza pokryta karmazynową emalią z wizerunkiem Orła Białego w koronie zamkniętej krzyżem, według wzoru wprowadzonego przez prezydenta RP na uchodźstwie z 1956 r.

Wnioski o nadanie Krzyża Zachodniego ma kierować do prezydenta, po uzyskaniu pozytywnej opinii prezesa IPN, minister spraw zagranicznych z inicjatywy własnej lub stowarzyszeń kombatanckich, organizacji społecznych, Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz osób prywatnych. (PAP)