Zmiany kadrowe w służbie zagranicznej wynikające z przygotowanej nowelizacji ustawy o służbie zagranicznej mogą objąć od stu do stu kilkudziesięciu osób - zapowiedział we wtorek szef MSZ Witold Waszczykowski.

Rząd przyjął we wtorek projekt zmian w ustawie o służbie zagranicznej. Zakłada on m.in. wygaśnięcie stosunku pracy b. pracowników i współpracowników służb PRL.

Szef MSZ pytany na wtorkowej konferencji prasowej o skalę zmian wynikających z projektowanych rozwiązań odpowiedział: "Myślę, że to może objąć grupę stu, stu kilkudziesięciu osób; to będzie zapewne grupa pracowników merytorycznych, jak i pracowników technicznych".

Waszczykowski stwierdził, że "sytuacja dojrzała do tego (...), ponieważ jesteśmy w roku 2017, czyli 28 lat po rozpoczęciu transformacji politycznej i ustrojowej w Polsce".

"Przez 28 lat wyrosło nam już zupełnie nowe pokolenie Polaków (...), któremu to gronu młodych Polaków należy się prawo, aby byli twarzą nowej Polski. Dzisiaj nie musimy mieć w dyplomacji osób, które zaczynały swoją karierę w głębokim PRL-u, związanych z poprzednim reżimem" - powiedział minister