Szef malezyjskiej policji Khalid Abu Bakr powiedział we wtorek dziennikarzom, że Jemeńczycy aresztowani w Malezji w zeszłym miesiącu przed wizytą króla Arabii Saudyjskiej, planowali tam zamach na "arabską rodzinę królewską".

Saudyjski monarcha Salman ibn Abd al-Aziz as-Saud rozpoczął czterodniową wizytę w Malezji 26 lutego. Towarzyszyła mu 600-osobowa delegacja.

Malezyjska policja informowała, że w okresie od 21 do 26 lutego w Malezji aresztowano jednego Malezyjczyka i sześciu cudzoziemców - Indonezyjczyka, czterech Jemeńczyków oraz obywatela jednego z krajów Azji Wschodniej - w związku z podejrzeniem, że byli powiązani z ugrupowaniami rebelianckimi, m.in. z Państwem Islamskim.

Według źródeł w malezyjskiej policji Jemeńczycy należą do ruchu Huti, walczącego od dwóch lat z siłami jemeńskimi wspieranymi przez koalicję pod wodzą Arabii Saudyjskiej.

Szef malezyjskiej policji powiedział we wtorek dziennikarzom, że Jemeńczycy, zamieszani w produkowanie fałszywych dokumentów i handel narkotykami, planowali też zamach na arabską rodzinę królewską podczas jej wizyty w Kuala Lumpur.