Papież Franciszek powiedział w czwartek, że wykorzystywanie kobiet to szczególna "zbrodnia obrazy człowieczeństwa", bo niszczy "harmonię na świecie". Podczas mszy w Domu świętej Marty podkreślił, że nie można mówić, że "kobieta jest do mycia naczyń".

"Aby zrozumieć kobietę, trzeba ją najpierw wymarzyć”; dlatego kobieta jest „wielkim darem Boga”, potrafiącym „wnosić harmonię w świat stworzony” - te słowa papieża przytacza watykański dziennik "L'Osservatore Romano" w swym czwartkowo-piątkowym wydaniu. Relację z mszy w Watykanie zatytułował "Kobieta jest harmonią świata".

"Chętnie myślę, że Bóg stworzył kobietę, abyśmy wszyscy mieli matkę” - dodał Franciszek w homilii, którą gazeta nazywa "hymnem na cześć kobiet".

"Jeśli wykorzystywanie osób jest zbrodnią obrazy człowieczeństwa, to wykorzystywanie kobiety jest czymś więcej niż przestępstwem i zbrodnią – jest destrukcją, niszczeniem harmonii, jaką Bóg zechciał nadać światu, jest cofaniem się” - zauważył.

"Jakże często – zwrócił uwagę – mówiąc o kobietach, mówimy w sposób praktyczny: kobieta jest po to, żeby to robiła".

"Nie. W pierwszej kolejności jest w innym celu: kobieta wnosi coś, co powoduje, że bez niej świat nie byłby taki” - wskazywał Franciszek. Podkreślał, że kobiety "wnoszą bogactwo" do życia.

Zauważył, że często mówi się też, że brakuje kobiet i że "„kobieta jest do mycia naczyń, do roboty”.

"Nie, kobieta jest po to, aby wnosiła harmonię; bez kobiety nie ma harmonii” - stwierdził.

Zdaniem papieża mężczyzna i kobieta „nie są jednakowi".

"Mężczyzna nie wnosi harmonii; to ona wnosi tę harmonię, uczy nas głaskania, kochania z czułością i czyni świat pięknym” - mówił Franciszek.