Hongkońska policja usunęła jeden z największych obozów uczestników prodemokratycznych protestów. W dzielnicy Mong Kok doszło do przepychanek między policją i protestującymi. Zatrzymano ponad 100 osób. Pośród nich - liderów prodemokratycznych protestów.

Do aresztu przewieziono m.in. Joshuę Wonga oraz Lestera Shum, którzy w ostatnich dwóch miesiącach przewodzili ruchowi Occupy Central. Operacja usuwania obozowiska i odblokowywania ulicy Nathan trwała trzy godziny. Część miejsc zajmowanych dotąd przez demonstrantów uprzątnięto już wczoraj. Według relacji świadków, pomimo przepychanek, tym razem obeszło się bez poważniejszych incydentów.

Policja zatrzymywała jednak osoby, które pomimo sądowego nakazu nie chciały dobrowolnie opuścić zajmowanego miejsca. Usunięcie protestujących z Mong Kok to przełom w działaniach hongkońskich władz, które chcą ustabilizować sytuację w mieście. Protestujący zapowiadają, że mają "plan B" i to nie koniec akcji Occupy Central.