Unia Europejska apeluje o trwałe zawieszenie broni w Strefie Gazy. Bruksela ubolewa nad tym, że ogłoszony wcześniej humanitarny rozejm, który miał trwać 72 godziny, zakończył się po czterech godzinach. Izraelczycy i Palestyńczycy kontynuują wymianę ognia.

Unia Europejska - która od początku wzywa do przerwania ostrzałów w Strefie Gazy - podkreśla, że doprowadzenie do trwałego zawieszenia ognia jest teraz sprawą "najwyższej wagi".

Końca konfliktu jednak nie widać, a ofiarami ataków są kolejni cywile. Wcześniej Bruksela potępiła zbombardowanie przez izraelską armię szkoły ONZ i zatłoczonego targu w Strefie Gazy. „Uważamy, że jest nie do zaakceptowania to, iż niewinni cywile, którzy szukali schronienia w miejscach wyznaczonych przez ONZ, zostali zabici” - powiedziała Maja Kocijanczicz, rzeczniczka szefowej unijnej dyplomacji.

Wojna w Strefie Gazy kosztowała już życie ponad 1450 Palestyńczyków i ponad 60 Izraelczyków.