Wolfgang Ruttenstorfer, szef austriackiego koncernu naftowego OMV staje dzisiaj przed sądem, gdzie jest oskarżony o wykorzystanie poufnych informacji przy zakupie akcji swej firmy na tydzień przed pozbyciem się przez spółkę znacznych udziałów innego przedsiębiorstwa – pisze agencja Bloomberg.

60-letniemu Ruttenstorferowi, który jest sądzony w Wiedniu, grozi kara do trzech lat więzienia. Jest on dyrektorem wykonawczym największego koncernu naftowego w Europie Środkowej od 2002 roku i pod koniec marca planował przejście na emeryturę.

Szef OMV odrzuca oskarżenia. „Jestem przekonany, ze kupiłem akcje zgodnie z prawem” – powiedział w rozmowie telefonicznej jeszcze w listopadzie.Ruttenstorfer kupił 26 500 akcji OMV w marcu 2009 rok, na tydzień przed ogłoszeniem przez OMV sprzedaży 21,2 proc. udziałów w węgierskiej spółce Mol Nyrt.

Zgodnie z austriackim prawem osoba, która wykorzystuje poufne informacje do zakupu akcji jest winna przestępstwa insder tradingu i to bez względu na to, czy zyskała na tej transakcji, czy też nie. . Szef OMV nadal posiada akcje, które kupił w marcu 2009 roku dzięki programowi zachęt dla członków kierownictwa koncernu. Według ostatnich danych pod koniec 2009 roku należało do niego 45 030 akcji firmy.

Finansowy regulator Austrii wymierzył Ruttenstorferowi grzywnę w wysokości 20 tys. euro za dopuszczenie się w tej sprawie manipulacji rynkowych. Kara ma związek z wywiadem, opublikowanym na dwa dni przed transakcją szefa OMV, w którym zapewniał on, że jego koncern nie zamierza w tym roku pozbywać się udziałów w Mol Nyrt.

Wiedeński sąd apelacyjny odrzucił w zeszłym tygodniu odwołanie Ruttenstorfera w sprawie nałożonej grzywny. Ukarany zamierza dalej apelować.