Francuski sprzeciw wobec podniesienia wieku emerytalnego z 60 do 62 lat słabnie. Wczoraj miała miejsce kolejna fala strajków i manifestacji, ale były one mniej liczne niż poprzednie.
Według MSW do południa w kilkunastu miastach wyszło na ulice ponad 200 tysięcy ludzi, czyli dwa razy mniej niż w zeszłym tygodniu. Także na wiecu w Paryżu zebrało się kilkaset tysięcy, podczas gdy w szczytowym okresie protestów liczba ta przekraczała milion.
W środę Zgromadzenie Narodowe ostatecznie zatwierdziło reformę systemu emerytalnego, co oznacza, że do jej wejścia w życie brakuje tylko podpisu prezydenta. Nicolas Sarkozy ma zamiar podpisać ją na początku listopada. Mimo że sprawa jest przesądzona, związki zawodowe zapowiedziały na przyszły tydzień jeszcze jeden strajk generalny.
bjn
Pozostało
77%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama