Kwaśniewski był dziś pytany przez dziennikarzy w Sejmie o szanse Olechowskiego na prezydenturę. "Jest poważnym kandydatem, jeżeli oczywiście oficjalnie nim będzie, a jestem przekonany, że będzie" - podkreślił.
Decyzję Olechowskiego o odejściu z PO Kwaśniewski ocenił jako próbę "powrotu do wielkiej polityki". "Biorąc pod uwagę jego kwalifikacje, jego doświadczenie nie ma w tym nic dziwnego" - powiedział.
Według byłego prezydenta Stronnictwo Demokratyczne spróbuje uzyskać dobry wynik w przyszłorocznych wyborach prezydenckich i postara się wykorzystać to poparcie w kolejnym roku w wyborach parlamentarnych, tak by uzyskać mandaty w Sejmie. Podkreślił, że nie wiadomo czy taki plan się uda. "Potrzebny będzie do tego duży wysiłek" - uznał.
"SD niewątpliwie zamiesza w polskiej polityce"
Dopytywany o to, jaką pozycję może SD zyskać w polskiej polityce, odpowiedział: "zamiesza, niewątpliwie zamiesza".
Zdaniem Kwaśniewskiego polska scena polityczna zaczyna się kształtować "coraz bardziej racjonalnie". "Mamy prawicę narodowo-katolicką, centroprawicę, lewicę. Myślę, że Piskorski wchodzi w nurt, który w Polsce istnieje - centrum liberalnego, które istnieje po części w Platformie, ale które niekoniecznie musi się w niej dobrze czuć" - uzasadnił.
Olechowski w czwartek zrezygnował z członkostwa w PO. Wysłał w tej sprawie list do premiera, w którym uzasadniał swoją decyzję. Olechowski - obok Donalda Tuska i Macieja Płażyńskiego - był jednym z założycieli Platformy. Ostatnio pojawiły się w mediach informacje, że może powrócić na scenę polityczną i związać się ze środowiskiem innego byłego polityka PO Pawła Piskorskiego, który od niedawna jest szefem Stronnictwa Demokratycznego.