Place zabaw w każdej szkole. To jeden z sukcesów, którym pochwalił się Donald Tusk. W sumie jest ich cztery. Pozostałe to reforma domów dziecka, kontrakt gazowy z Katarem i umowa na budowę autostrady A2. "Sprawy, o których przez wiele lat się mówiło, uda się załatwić" - cieszył się premier.

Dlaczego sukcesy ogłoszono właśnie teraz? "Pan premier obiecywał, że będzie informował i o dobrych, i o złych wiadomościach. Tak się złożyło, że teraz był czas na te dobre" - zapewnia rzecznik rządu Paweł Graś.

Jakie więc są te dobre wiadomości?

• Decyzją rządu w ciągu sześciu lat, w niemal każdej szkole mają powstać place zabaw. Wczoraj premier szczycił się, że musiał twardo o nie walczyć z ministrem Rostowskim, który chciał "przykręcić śrubę" i zaoszczędzić pieniądze na ten cel.

• Drugi sukces rządu to projekt reformy domów dziecka. Do 2020 r. duże państwowe placówki zastąpią małe, w których nie będzie więcej niż czternaścioro dzieci. Już w przyszłym roku do państwowych molochów przestałyby trafiać dzieci poniżej 7. roku życia. Jest jednak jedno "ale". W tym przypadku minister finansów postawił na swoim i na reformę nie da pieniędzy, ciężar finansowy zmian będą musiały więc ponieść samorządy.

Czytaj więcej na dziennik.pl.

Marcin Graczyk