Kandydat SLD do Parlamentu Europejskiego Marek Wikiński ocenił na konferencji prasowej w Sejmie, że przedwyborcza debata publiczna przybrała "karykaturalne formy".
"Ten materiał wyborczy z jednej strony pokazuje bardzo dosadnie, ale szczerze, gdzie PiS miał dopłaty dla polskiego rolnictwa. Z drugiej strony jest to bezczelne ze strony Platformy Obywatelskiej, bo dzisiaj PO też nie dba o polskie rolnictwo" - podkreślił Wikiński.
"Miejmy nadzieję, że ten poziom debaty zakończy się dzisiaj o północy"
"Miejmy nadzieję - powiedział Wikiński - że ten poziom debaty zakończy się dzisiaj o północy i już nigdy więcej tak ordynarnych metafor żadna partia polityczna nie będzie używała". "PO zepsuła na sam koniec dobry smak kampanii i stała się w tej kampanii Prawem i Sprawiedliwością" - dodał Kalita.
Wikiński podkreślił, że PO jest dzisiaj w tej samej frakcji politycznej, w Europejskiej Partii Ludowej, w której są brytyjscy torysi (opowiadający się za likwidacją dopłat rolnych). "Przyganiał kocioł garnkowi" - podsumował.
Brytyjscy torysi po wyborach do europarlamentu chcą utworzyć razem z Prawem i Sprawiedliwością i czeskim ODS nową konserwatywną frakcję w Parlamencie Europejskim.