Premier Węgier Viktor Orban wykorzystuje prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, zawsze może mówić w UE, żeby nie atakować tak bardzo Węgrów, bo dużo gorsi są Polacy pod rządami PiS - ocenił w piątek lider Nowoczesnej Ryszard Petru.

Premier Węgier składa w piątek oficjalną wizytę w Polsce; spotkał się m.in. z premier Beatą Szydło oraz z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim.

"Chciałem przypomnieć panu Kaczyńskiemu, Orban się tutaj z nim wita (...) a potem, jak co do czego przychodzi, to Orban pamięta o interesach Węgier" - powiedział Petru.

Podkreślił, że chodzi "generalnie" o interesy gospodarcze Węgier. "On współpracuje z (prezydentem Rosji Władimirem - PAP) Putinem a jak trzeba współpracuje z UE. Nie sądźmy, że to jest nasz przyjaciel - jeżeli chodzi o PiS. I pamiętajmy, że w fundamentalnym głosowaniu dla PiS, Orban zagłosował za (Donaldem) Tuskiem, a nie za Kaczyńskim" - powiedział Petru.

Lider Nowoczesnej nawiązał do ponownego wyboru w marcu br. Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej. Kandydaturę Tuska poparli przedstawiciele 27 państw UE; przeciw była tylko Polska. Kandydatem polskiego rządu był Jacek Saryusz-Wolski.

Zdaniem lidera Nowoczesna, Polska jest samotna w Unii Europejskiej. "Jesteśmy samotni, Orban wykorzystuje Kaczyńskiego w fantastyczny sposób, bo zawsze może pokazać w UE: +patrzcie, ja mówię po angielsku, ja z wami rozmawiam, a ten Kaczyński to jest masakra, to jest dużo gorszy gość ode mnie, w związku z tym nie atakujcie już tak bardzo Węgrów, dużo gorsi są Polacy pod rządami PiS" - powiedział Petru.

Przekonywał, że Polska jest dużo gorzej postrzegana w Europie i na świecie, niż Węgry. "Viktor Orban jest premierem, nie bał się przejąć władzy, mówi po angielsku, jeździ do Europy i czasami robi krok wstecz. A Kaczyński nie jeździ nigdzie, nie mówi po angielsku i nie umie robić kroku wstecz" - powiedział lider Nowoczesnej.

Petru był także pytany o czwartkowy wpis na Twitterze wicemarszałka Sejmu, szefa klubu PiS Ryszarda Terleckiego, który napisał: "Spotkanie Jarosława Kaczyńskiego, prezesa PiS z Victorem Orbanem, szefem Fideszu, będzie najważniejszym spotkaniem jutrzejszej wizyty".

"To jest bardzo przykre, jak premier Beata Szydło jest traktowana zarówno przez prezydenta jak i PiS, i ważną osobę jaką jest wicemarszałek i szef klubu. Po prostu lekceważą sobie zupełnie Beatę Szydło" - powiedział Petru.