Nowo zaprzysiężony prezydent USA Donald Trump wyruszył w piątek limuzyną z Kapitolu do Białego Domu. Pokonując Pennsylvania Avenue, na krótko wysiadł wraz z żoną Melanią i synem Barronem, by pozdrowić tłumy zgormadzone wzdłuż alei.

Prezydencka limuzyna posuwa się wolno; otaczają ją agenci Secret Service. Aleja obstawiona jest gęsto funkcjonariuszami służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo.

Prezydent Trump zdecydował się wysiąść z limuzyny chwilę po tym, gdy prezydencka kawalkada minęła grupę demonstrantów trzymających transparenty przeciwko niemu. (PAP)