O Europę, którą wypracowaliśmy, o UE, która była wielkim osiągnięciem, trzeba dbać; musimy robić wszystko, żeby wprowadzić ją w dobrą przyszłość - apelował w czwartek w Gdańsku b. szef Parlamentu Europejskiego Hans-Gert Poettering .

Poettering był we wtorek wieczorem w Gdańsku gościem Europejskiego Centrum Solidarności, był jednym z uczestników polsko-niemieckiej dyskusji „Idee dla Europy”. B. szef PE jest obecnie przewodniczącym Fundacji Konrada Adenauera.

Mówiąc o przyszłości Europy i Unii Europejskiej Poettering zaznaczył, że "o tę Europę, którą wypracowaliśmy, o UE, która była tak wielkim osiągnięciem, trzeba dbać". "Musimy robić wszystko, żeby wprowadzić ją w dobrą przyszłość" - dodał.

"To co będzie w Europie, nie powinno być rozstrzygane ani na Kremlu przez Władimira Putina, ani też w Białym Domu przez prezydenta Donalda Trumpa" - podkreślił. "Przyszłość Europy i wszystko co jej dotyczy powinno być rozstrzygane przez rządy państw członkowskich UE, przez instytucje europejskie" - zaznaczył b. szef PE.

"Jeśli są problemy na poziomie krajowym, i nie wykluczam tu też własnego kraju, Niemiec, to nie powinniśmy ich przesuwać na Brukselę. Trzeba w końcu zrozumieć w Rzymie, Berlinie, Warszawie, wszędzie, że wspólnie podejmujemy decyzje i musimy zrobić wszystko, żeby utrzymać unię" - powiedział w Gdańsku Poettering.

B. przewodniczący PE nawiązał też do sytuacji w Polsce. Zwrócił uwagę, że gdyby Polska sama chciała pójść swoją drogą, to "wiedzą państwo lepiej niż ja, że jeżeli Polska oddali się od UE, będzie sama w stosunku do jednego określonego kraju, co oznaczałoby wielkie wyzwanie dla Polski". "I to też należy mieć na względzie" - podkreślił.

Wyraził nadzieję, że "Niemcy nigdy nie zapomną tego, co zawdzięczają Polsce". "Gdyby nie było Lecha Wałęsy, Jana Pawła II, ruchu Solidarność, nie byłoby zjednoczenia Niemiec" - podkreślił. Wyraził też nadzieję, że "też Polacy nigdy nie zapomną tego, co podarowali Europie i tego, że Polska zawsze stanowiła silny składnik wspólnoty wartości".

Poettering wyraził podczas spotkania nadzieje, że przewodniczącym PE zostanie chadek Antonio Tajani. We wtorek wieczorem PE podjął taką decyzję.

Niemiecki polityk Hans-Gert Poettering jest jedynym eurodeputowanym, który pracował w Parlamencie Europejskim nieprzerwanie od czasu pierwszych wyborów bezpośrednich w 1979 roku.

Był przewodniczącym frakcji Europejskiej Partii Ludowej, w latach 2007–2009 pełnił funkcję przewodniczącego Parlamentu Europejskiego. W lipcu 2014 roku po 35 latach zakończył swoją pracę w Parlamencie.

Punktem wyjścia do dyskusji w Gdańsku była jego autobiografia polityczna zatytułowana „Na szczęście jesteśmy zjednoczeni. Moja europejska droga”.

Podobne spotkania odbyły się już w Warszawie, Opolu i we Wrocławiu. (PAP)