33 górników zostało uwięzionych w kopalni w rejonie miasta Czungcing (Chongqing) na południu Chin, w której w poniedziałek przed południem czasu lokalnego doszło do eksplozji gazu - podała chińska agencja Xinhua. Na razie nie wiadomo, w jakim stanie są górnicy.

Do wybuchu doszło w jednym z szybów kopalni. Udało się uratować dwóch górników. Stan uwięzionych pod ziemią górników jest nieznany. Akcja ratunkowa trwa - poinformował przedstawiciel lokalnych władz.

Na razie nie są znane przyczyny eksplozji.

Chiny są największym producentem i konsumentem węgla na świecie; w tamtejszych kopalniach często dochodzi do wypadków, głównie ze względu na nieprzestrzeganie przepisów bezpieczeństwa i redukcję kosztów, co czasami ma związek z korupcją w lokalnych władzach.

Co roku w katastrofach górniczych w ChRL ginie około tysiąca osób, chociaż liczba ta spadła nieco w ciągu ostatniej dekady za sprawą podjętych w ostatnich latach działań: poprawy warunków bezpieczeństwa i zamknięcia małych, bardziej niebezpiecznych kopalni. Władze ChRL zapowiedziały zamknięcie ponad tysiąca przestarzałych kopalni. (PAP)