Małopolscy posłowie PO pytali w środę w Sejmie ministra SWiA o powody wypowiedzenia przez wojewodę małopolskiego porozumienia o współpracy ze stroną samorządową przy organizacji świąt państwowych. „To samodzielna decyzja wojewody” - podkreślił przedstawiciel resortu.

Na mocy porozumienia z 2011 r., zawartego między Małopolskim Urzędem Wojewódzkim, Urzędem Marszałkowskim Województwa Małopolskiego i Gminą Miejską Kraków, wojewoda, marszałek i prezydent miasta mieli działać "w duchu wzajemnej współpracy ma rzecz upamiętniania polskiej historii oraz roli regionu i społeczności lokalnych w dziejach naszego narodu".

Zgodnie z ustaleniami przy obchodach święta Konstytucji 3 Maja liderem koordynującym był urząd wojewódzki; przy obchodach wyzwolenia Krakowa - krakowski magistrat, a przy obchodach Święta Niepodległości - urząd marszałkowski.

„Wojewoda małopolski 1 września tego roku jednostronnie rozwiązał to porozumienie powołując się na nowe okoliczności. Chciałbym ministra zapytać jakie to okoliczności, stojące za tym, aby to porozumienie było rozwiązane, dlaczego odmawia się gospodarzom miasta i regionu prawa bycia współgospodarzem uroczystości państwowych?” - pytał poseł Marek Sowa (PO).

Poseł Józef Lassota przywołał incydent, który według niego miał mieć miejsce podczas obchodów święta 3 Maja przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Krakowie. „Wojewoda zarządził, że tylko posłowie PiS mogą składać wieniec, grupa posłów PO została zupełnie zlekceważona i nie została włączona do tej sytuacji. Pan wojewoda zarządził tak. Mało tego, jeszcze później obrażał w słowach posłów Platformy Obywatelskiej” - dodał poseł.

Na pytanie odpowiadał wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Sebastian Chwałek. Poinformował, że rozwiązanie porozumienia o wspólnym organizowaniu świąt i uroczystości patriotycznych przez wojewodę małopolskiego, marszałka województwa i prezydenta Krakowa, tak jak jego zawarcie przez jednego z poprzednich wojewodów, wynikało z samodzielnej decyzji wojewody. „Nie było ku temu żadnego aktu prawnego, podstawy. Jest to typowy list intencyjny” - zaznaczył.

Jak przekazał wiceminister, wojewoda Józef Pilch uważa, że istota tego typu wydarzeń nie zawsze uzasadnia wspólne organizowanie takich uroczystości z „często wiodącą rolą organu, które będąc władzami samorządowymi z istoty swojej nie reprezentują ani rządu, ani też administracji rządowej”.

„Uroczystości państwowe jest to pojęcie związane jednak z działalnością państwa” - ocenił Chwałek. „Rząd jest zdania, że ostateczne decyzje w tym zakresie winny zawsze należeć do administracji rządowej” - dodał.

Przedstawiciel MSWiA zastrzegł, że taka sytuacja w żadnej mierze nie wyklucza organizowania uroczystości w wymiarze samorządowym, w tym także świąt państwowych przez władze województwa czy prezydenta Krakowa. Jak mówił, wojewoda w roli koordynatora chce współpracować przy organizacji świąt z urzędem marszałkowskim, Urzędem Miasta Krakowa, a także innymi małopolskimi samorządami, organizacjami i instytucjami, których przedstawiciele zadeklarują gotowość współdziałania.

„Wojewoda małopolski zapewnił mnie, że jego założeniem jest to, aby w przygotowywanych uroczystościach obchodów świąt państwowych uczestniczyło możliwie najwięcej środowisk, którym droga jest dbałość o polską historię i należyte upamiętnienie ważnych rocznic” - dodał.

Chwałek nie odniósł się do zarzutów posła Lassoty, bo – jak tłumaczył - „sytuacja ta nie była elementem pytania poselskiego, więc nie posiada wyjaśnień ze strony wojewody”.

Poseł PO Ireneusz Raś zaznaczył, że PO nie upomina się o swoją rolę w trakcie świąt i uroczystości państwowych w Małopolsce, ale o to, aby były one obchodzone w zgodzie. „Tu mamy do czynienia ze skandalicznym przeprowadzeniem przez wojewodę obchodów 3 Maja i na to nachodzi fakt rozwiązania z przyczyn absolutnie politycznych tego porozumienia, które miało budować jedność” - powiedział Raś. (PAP)