Bez przełomu zakończyło się poniedziałkowe spotkanie artystów Teatru Polskiego we Wrocławiu z marszałkiem woj. dolnośląskiego Cezarym Przybylskim ws. wyboru nowego dyrektora tej instytucji. Zespół teatru wybranemu w konkursie Cezaremu Morawskiemu zarzuca brak kompetencji i uważa, że konkurs był „ustawiony”.

Jak powiedział dziennikarzom uczestniczący w spotkaniu aktor Adam Cywka, artyści przedstawili marszałkowi postulaty zespołu Teatru Polskiego. „Mają one zostać zaprezentowane przez marszałka we wtorek na zarządzie województwa” - dodał Cywka.

Artyści podkreślili, że nie zaprzestają protestu. Ich postulaty to: niepowoływanie Cezarego Morawskiego na stanowisko dyrektora; zwołanie „okrągłego stołu” ws. Teatru Polskiego we Wrocławiu, w którym miałyby uczestniczyć wszystkie zainteresowane strony oraz przyjęcie mediatorów – szefów Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Raszewskiego - dyrektora Doroty Buchwald i jej zastępcy prof. Dariusza Kosińskiego.

We wtorek ma zebrać się zarząd województwa, który zdecyduje o powołaniu wybranego w konkursie aktora Cezarego Morawskiego na dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu. „Zespół teatru zaprezentował mi swoje postulaty; ja treść naszej rozmowy przedstawię we wtorek na zarządzie województwa i będziemy na ten temat dyskutować i podejmować decyzje” - powiedział dziennikarzom marszałek Przybylski.

Marszałek dodał, że szanse na porozumienie są, ale będzie to „niezmiernie trudne”. „Komisja konkursowa wybrała kandydata i zarząd taką kandydaturę powinien zatwierdzić. Teoretycznie może się to stać jutro” - mówił marszałek.

W poniedziałek Morawski przyjechał do Wrocławia. Na Dworcu Głównym czekała na niego kilkunastoosobowa grupa aktorów z Teatru Polskiego. Wręczyli Morawskiemu bilet powrotny do Warszawy, ale nie przyjął go. Powiedział, że w wtorek wyda oświadczenie ws. protestów w Teatrze Polskim. „Dziś nie będę komentować tej sprawy, bo nie otrzymałem jeszcze oficjalnej nominacji” - powiedział.

Przybylski powiedział, że spotkał się w poniedziałek również z Cezarym Morawskim „Rozmawialiśmy o wizji i koncepcji funkcjonowaniu Teatru Polskiego” - powiedział Przybylski.

Z kolei wieczorem w Teatrze Polskim ma się odbyć czytanie sztuki „Dopóki ma język. 16 minut”, która jest jedną z form protestu po wyborze nowego dyrektora.

W ub. poniedziałek komisja konkursowa wybrała aktora Cezarego Morawskiego na nowego dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu. Zdobył on 6 spośród 9 głosów komisji konkursowej. Ma on zastąpić na tym stanowisku Krzysztofa Mieszkowskiego, który kieruje tym teatrem od 2006 r. Mieszkowski jest też posłem Nowoczesnej. Nie mógł wystartować w konkursie, ponieważ jednym z jego wymogów było wyższe wykształcenie. Zespół teatru chce, by Mieszkowski pozostał w tej instytucji na stanowisku dyrektora artystycznego.

W piątek zespół Teatru Polskiego zorganizował protest w sprawie wybory Morawskiego na dyrektora tej instytucji. Wcześniej, w związku z wyborem nowego dyrektora, zaprzestanie prób nad nowym przedstawieniem zapowiedział Krystian Lupa, który w Teatrze Polskim reżyseruje „Proces” Franza Kafki.

Protest wsparło wiele zespołów teatrów z całej polski. Warszawskie teatry publiczne w wystosowanym w czwartek liście otwartym do ministra kultury i marszałka woj. dolnośląskiego alarmowały, że wieloletnia praca Teatru Polskiego we Wrocławiu jest zagrożona. List poparcia dla protestujących artystów wystosowali również inicjatorzy Kongresu Kultury, który ma się odbyć w październiku w Warszawie. Mieszkowski informował, że teatr otrzymał też wsparcie od zagranicznego środowiska artystycznego.

Teatr Polski we Wrocławiu to instytucja kultury Samorządu Województwa Dolnośląskiego. Organem współprowadzącym ten teatr jest Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.