Łagodniejsza ustawa "frankowa" może wesprzeć złotego

Jeśli zwrot spreadów okaże się głównym kosztem dla banków w ustawie "frankowej", to będzie to pozytywna informacja dla polskiej waluty - oceniają ekonomiści. Ich zdaniem, taki scenariusz połączony z łagodną polityką banków centralnych może kierować EUR/PLN w stronę 4,30.

We wtorek, o godz. 11.00 odbędzie się konferencja prasowa, na której przedstawiony ma być nowy projekt tzw. ustawy frankowej.

"Zgodnie z medialnymi informacjami najpoważniejszym dla banków zapisem będzie konieczność zwrotu części opłat spreadów. Taki scenariusz był powszechnie uważany za "plan minimum". Ograniczenie skali ustawy frankowej tylko do tego obowiązku byłoby zatem pozytywną informacją zarówno dla polskiego rynku akcji, jak i pozostałych krajowych aktywów" - napisali w komentarzu ekonomiści Banku Millennium.

"Zastanawiający jest jednak fakt uczestnictwa w dzisiejszej konferencji prezesa NBP. Od przedstawionych propozycji uzależniamy zachowanie złotego i obligacji. Niewykluczone, że polska waluta zyska silny argument, by pokonać nieprzekraczalny od blisko 2-miesięcy poziom 4,3480 za EUR" - dodali.

Ekonomiści Banku Pekao również uważają, że łagodniejsza ustawa "frankowa" może wesprzeć notowania złotego.

"Najbliższe dni powinny przynieść odpowiedź na pytanie, w którą stronę będzie zmierzał złoty w dalszej części roku. Jeśli prezydencki plan dotyczący restrukturyzacji kredytów hipotecznych w CHF okaże się mniejszym ciężarem dla banków, kurs może się umocnić" - napisali w porannej nocie.

"W takich okolicznościach oraz w razie utrzymania łagodnej polityki przez główne banki centralne, złoty ma szansę na test poziomów w zakresie 4,31-4,34/EUR" - dodali.

W ocenie ekonomistów PKO BP rentowności 10-letnich obligacji będą rosnąć.

"Uważamy, że do końca sierpnia rentowności 10-letnich obligacji powinny rosnąć do poziomu 2,90 proc. na co wpływ będą miały czynniki globalne oraz zaplanowany na 18 sierpnia przetarg obligacji skarbowych" - napisali w komentarzu.

(PAP)