Mimo sygnałów o rażących zaniedbaniach dotyczących Amber Gold instytucje państwa za rządów PO-PSL wykazały się słabością i obojętnością na ludzkie tragedie - mówił w środę w Sejmie Jarosław Krajewski (PiS) popierając wniosek ws. powołania komisji śledczej ws. Amber Gold.

Jak wskazywał poseł 18 tys. Polaków straciło ponad 850 mln zł. "W jednej chwili tysiące rodzin utraciły oszczędności swojego życia. Nikt z parlamentarzystów nie może być obojętnym wobec dramatycznych doświadczeń poszkodowanych osób, które zostały cynicznie i podstępnie oszukane" - powiedział Krajewski podczas sejmowej debaty.

Poseł podkreślił, że komisja powinna w sposób rzetelny wyjaśnić wszystkie okoliczności tej sprawy. Jego zdaniem w czasach rządów PO-PSL instytucje państwa "całkowicie zawiodły". Jak mówił poprzedni rząd "nie potrafił lub nie chciał właściwie zabezpieczyć interesów obywateli". "Pomimo wielu sygnałów o rażących zaniedbaniach dotyczących grupy Amber Gold instytucje państwa wykazały się słabością i obojętnością na ludzkie tragedie" - powiedział.

Poseł PiS pytał czy istniał "polityczny parasol ochronny dla przestępczej działalności Amber Gold". Jak mówił zbadanie tej sprawy ma fundamentalne znaczenie dla poprawnego funkcjonowania instytucji państwa.

"Państwo w wykonaniu PO i PSL było budowane na zasadzie, że ma być silne wobec słabych, a słabe wobec silnych. W tej sytuacji Sejm powinien powołać komisję śledczą. Nielegalne działania podejmowane przez osoby związane z Amber Gold to właściwy temat dla nadzwyczajnej komisji sejmowej, która zbada oraz oceni prawidłowość oraz legalność działań podejmowanych przez organy władzy publicznej" - podkreślił Poseł PiS.

W środę w Sejmie trwa I czytanie projektu uchwały dot. powołania komisji śledczej ws. Amber Gold. Wniosek w tej sprawie złożył klub PiS.