Jeśli będzie konieczność, szlabany na autostradzie A4 w czasie Światowych Dni Młodzieży będą podnoszone - zapowiedział w poniedziałek wiceszef MIB Jerzy Szmit. Minister Andrzej Adamczyk dodał, że budżet państwa nie poniesie z tego tytułu żadnych wydatków.

"Jest uzgodnione porozumienie z koncesjonariuszem autostrady A4, na mocy którego będą posejmowe działania, które mają rozładować pojawiające się zatory komunikacyjne na punktach poboru opłat" - poinformował Adamczyk.

Zapewnił, że budżet państwa nie poniesie z tego tytułu żadnych wydatków ani żadnych obciążeń.

Szmit wyjaśnił, że tam, gdzie będzie konieczność, szlabany będą na autostradzie A4 będą podnoszone. Dodał, że wypracowany jest harmonogram podnoszenia bramek w konkretnych dniach i godzinach, ale nie podał szczegółów tego harmonogramu.

Wiceminister podkreślił, że w wyjątkowych sytuacjach będzie możliwość podniesienia bramek na dłużej. Jednak - jak powiedział - resort nie chce otwierać bramek na stałe, bo to uszczupla wpływy do Krajowego Funduszu Drogowego.

Resort infrastruktury i budownictwa od grudnia zeszłego roku prowadził ze spółką Stalexport Autostrada Małopolska S.A. - zarządzającą odcinkiem A4 między Katowicami a Krakowem - rozmowy na temat działań możliwych do wdrożenia w okresie ŚDM w celu usprawnienia ruchu na tym odcinku autostrady. W połowie czerwca MIB poinformowało, że zawarto porozumienie między resortem a spółką Stalexport Autostrada Małopolska, które zakłada możliwość otwierania bramek na autostradzie A4 podczas Światowych Dni Młodzieży.

"Postanowienia porozumienia umożliwiają elastyczne, bieżące reagowanie na sytuację na autostradzie poprzez otwieranie bramek w celu zapewnienia bezpieczeństwa jej użytkowników oraz zachowania płynności ruchu drogowego w okresie, w którym organizacja ŚDM przyczyni się do wzrostu natężenia ruchu" - informował wówczas resort.

Światowe Dni Młodzieży odbywać się będą od 26 do 31 lipca w Krakowie i w Brzegach k. Wieliczki. Od 27 do 31 lipca będzie w nich uczestniczył papież Franciszek.