Intelektualiści z Sankt Petersburga protestują przeciw konfiskacie książki z tekstami Jana Nowaka - Jeziorańskiego. W mieście nad Newą zorganizowano wieczór literacki -„w obronie wolności słowa i rosyjsko - polskich kontaktów kulturalnych”.

11 lutego petersburska policja zatrzymała cały nakład wydanych w języku rosyjskim tekstów Kuriera z Warszawy. Funkcjonariusze stwierdzili, że muszą zbadać czy publikacja nie zawiera treści ekstremistycznych.

W trakcie wieczoru literackiego członkowie petersburskiego PEN-clubu wspominali polskich poetów, prozaików i reżyserów filmowych. Dyskutowali o trudnej historii stosunków polsko - rosyjskich i opowiadali jaki wpływ na rosyjską kulturę mieli Polacy. Uczestniczący w spotkaniu znany krytyk literatury Konstantin Azadowski powiedział, że przeczytał zatrzymane przez policję teksty Jana Nowaka - Jeziorańskiego i nie znalazł w nich treści ekstremistycznych. W jego opinii są tam jednak fragmenty znacznie groźniejsze z punktu widzenia rosyjskiej władzy.

To rozmyślania Nowaka - Jeziorańskiego o obecnie urzędującym prezydencie. Znana także w Polsce pisarka i szefowa petersburskiego PEN-clubu Jelena Czyżowa jest przekonana, że konfiskata książek z tekstami Nowaka - Jeziorańskiego ma ścisły związek z ochłodzeniem kontaktów rosyjsko - polskich. "Szokuje mnie nie tyle konfiskata publikacji ale to, że robi się coś bardzo głupiego i koniunkturalnego” - dodaje rosyjska pisarka. Wydawnictwo „Kogita”, związane ze stowarzyszeniem „Memoriał” przygotowuje już w tej sprawie skargę do sądu w Sankt Petersburgu.