- Nowa komisja ma tylko uzasadnić raport zespołu Antoniego Macierewicza - tak lider Nowoczesnej Ryszard Petru komentuje powołanie przez szefa MON specjalnej podkomisji, która na nowo zbada przyczyny katastrofy smoleńskiej.

W jego ocenie, chodzi o podważenie ustaleń, do jakich doszła komisja pracująca pod kierownictwem byłego ministra spraw wewnętrznych Jerzego Millera. - Pani minister Witek powiedziała w jednym z programów, że ważne jest, by pokazać, kto doprowadził do katastrofy, czyli osądzić organizatorów - powiedział.

Dodał, że jeden z nich już został odwołany z funkcji ambasadora. Chodzi o Tomasza Arabskiego, który był szefem Kancelarii Premiera Donalda Tuska. - Chodzi o zemstę - uważa lider Nowoczesnej.

Petru dodał, że z tragedii smoleńskiej należy wyciągnąć wnioski dotyczące procedur. - Tu chodzi o wnioski polityczne i mam wrażenie, że niektórzy chca na nowo napisać historię - powiedział.