Rzeczniczka Klubu PiS Beata Mazurek życzy samotnym matkom stabilizacji i przeprasza te, które mogła urazić jej wypowiedź. Podczas wczorajszej rozmowy w Polskim Radiu 24 na temat programu Rodzina 500 Plus posłanka odniosła się do przypadku samotnej matki, która nie dostanie świadczenia jeżeli dochód na osobę przekracza 800 złotych. Powiedziała, że zachęcała będzie ją to tego by spróbowała ustabilizować swoją sytuację rodzinną i mieć więcej dzieci by mogła się na to świadczenie "załapać".

"Jeżeli czuły się dotknięte w jakikolwiek sposób to ja oczywiście te panie przepraszam" - mówiła rzeczniczka Klubu PiS w Sejmie. Dodała, że gdyby wiedziała, że jej niefortunne zdanie wywoła taką burzę, to z pewnością wyraziłaby się inaczej. Podczas rozmowy z dziennikarzami Beata Mazurek kilka razy powtórzyła, że życzy wszystkim samotnym matkom jak najlepiej i takiej stabilizacji sytuacji, by nie musiały martwić się o swoje jutro. "Żeby miały partnerów takich, którzy będą wspomagać je w wychowaniu swoich dzieci" - powiedziała posłanka PiS. Wyjaśniła jednocześnie, że projekt Rodzina 500+ nie jest pomocą społeczną tylko świadczeniem wychowawczym.

"Dzisiaj projekt ustawy jest taki jaki jest, że obowiązuje kryterium dochodowe natomiast niezależnie od tego, mają możliwości wsparcia z innych źródeł: to jest fundusz alimentacyjny i pomoc społeczna" - wyjaśniła przewodnicząca sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny.

Beata Mazurek wyraziła nadzieję, że ustawa zostanie przyjęta w lutym i wypłaty ruszą od 1 kwietnia. Jej zdaniem nie ma powodu by opozycja nie chciała nad nią konstruktywnie pracować, bo projekt jest dobry dla wszystkich Polaków.

Sejm zajmie się ustawą o pomocy państwa z wychowywaniu dzieci w najbliższy wtorek.