Ruch Kukiz '15 nie wyklucza wniosków o kolejne referenda. Od kilku dni ugrupowanie zbiera podpisy w sprawie zorganizowania plebiscytu dotyczącego przyjmowania do Polski imigrantów.

Wicemarszałek Sejmu z ugrupowania Kukiz '15 Stanisław Tyszka mówił w radiowej Jedynce, że jego ruch chciałby, aby jednego dnia - tak zwanego dnia referendalnego - odbyło się kilka referendów w sprawach ważnych dla państwa. Nie tylko w sprawie imigrantów, ale też na przykład w sprawie Trybunału Konstytucyjnego. W jego opinii, obecnie kwestia Trybunału jest rozgrywana wyłącznie przez partie, a jedyną konkretną propozycję w tej sprawie złożył ruch Kukiz '15.

Do tej pory pod wnioskiem o referendum w sprawie imigrantów podpisało się ponad 80 tysięcy z wymaganych 500 tysięcy osób. Stanisław Tyszka argumentował, że rząd zgadza się na sprowadzanie do Polski ludzi obcych kulturowo, często nieakceptujących europejskich zasad. Jego zdaniem, grozi to taką sytuacją jak w Kolonii, gdzie podczas Sylwestra doszło do serii ataków na kobiety. "Ja bym bardzo nie chciał, aby tego typu molestowania, próby gwałtów miały miejsce na polskich ulicach. W związku z tym musimy postawić tamę tej złej polityce imigracyjnej" - argumentował poseł.

Rządzące Prawo i Sprawiedliwość sprzeciwia się pomysłowi referendum w sprawie imigrantów.