Wizyta polskiego wiceministra w Moskwie ma znaczenie, ale Polska i Rosja mają zbyt rozbieżne punkty widzenia, by doszło do przełomu - uważa Maria Przełomiec ze Studia Wschód TVP Info. O wzajemnych relacjach w stolicy Federacji Marek Ziółkowski ma rozmawiać z rosyjskim wiceministrem Władimirem Titowem.

Przełomiec uważa, że sam fakt wizyty ma znaczenie, ale nie spodziewa się po spotkaniu niczego szczególnego - wiceministrowie się spotkają i wymienią zdania ale każdy pozostanie przy swoim. Publicystka przypomina rosyjskie deklaracje, że zwrot rządowego Tupolewa nie nastąpi przed końcem śledztwa, a jak twierdzą niezwiązani z Kremlem rosyjscy komentatorzy - śledztwo obecnie się nie toczy, a sprawa jest wykorzystywana instrumentalnie.

Publicystka jest zdania, że Polskę i Rosję dzielą obecnie zbyt duże rozbieżności w punkcie widzenia na politykę międzynarodową - to przede wszystkim Ukraina, ale też historia, w efekcie punktów wspólnych nie ma w praktyce żadnych, a Polska jest z perspektywy Moskwy zbyt mało znacząca, by Rosji zależało na dobrych stosunkach.

Polskie MSZ w trakcie konsultacji zamierza poruszyć tematy związane z: ochroną miejsc pamięci, polsko - rosyjskim dialogiem, gospodarką, współpraca transgraniczną i śledztwem smoleńskim.