"To nowy rozdział w historii Iranu" - mówi prezydent tego kraju Hassan Rouhani. Wczoraj wieczorem Unia Europejska i Stany Zjednoczone zniosły sankcje nałożone na to państwo - po tym, jak eksperci potwierdzili, że rząd w Teheranie zaczął ograniczać swój program atomowy.

Sankcje utrzymywano jako formę nacisku. Świat obawiał się, że Iran chce wyprodukować broń atomową. "Skoro jednak Iran wypełnił swe zobowiązania, międzynarodowe sankcje gospodarcze i finansowe zostają zniesione" - mówiła szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini.

Przemawiając w irańskim parlamencie, prezydent Rouhani podkreślił, że ta decyzja umożliwi jego krajowi rozwój, narodowi osiągnięcie dobrobytu, a całemu regionowi - stabilizację i bezpieczeństwo. Jak powiedział, Irańczycy otwierają nowy rozdział w stosunkach ze światem. Dodał, że z porozumienia zadowoleni są wszyscy oprócz syjonistów, podżegaczy wojennych, siewców niezgody i ekstremistów.

Po zniesieniu sankcji, władze w Teheranie zapowiedziały uwolnienie 5 obywateli Stanów Zjednoczonych - w tym reportera gazety "Washington Post" Jasona Rezaiana, skazanemu w tym roku przez irański sąd za szpiegostwo.

Teraz Iran będzie mógł wznowić eksport ropy, odzyska zamrożone miliardy dolarów, kupi nowe samoloty cywilne i będzie mógł robić interesy za granicą.