Śledztwo ma wyjaśnić, czy odwołany szef Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO nie złamał przepisów o tajemnicy państwowej, ujawniając dziennikarzom informacje niejawne o rzekomych problemach przy tworzeniu Centrum
Zdaniem MON, Centrum działało niezgodnie z przepisami, a poprzedni szef nie zastosował się do poleceń przełożonych.