Dodał, że rząd ma prawo decydować o takich sprawach. Szczególnie, jeśli potrzebna jest zmiana w CBA.
Paweł Wojtunik tłumaczył dziennikarzom, że odchodzi z CBA ze względu na dobro państwa i kierowanej przez siebie służby. Przyznał też, że wpływ na jego decyzję miało wszczęcie przeciwko niemu postępowania kontrolnego, związanego z ewentualnym upublicznieniem informacji niejawnych. Miało to nastąpić w czasie jego rozmowy z wicepremier Elżbietą Bieńkowską, nagranej nielegalnie w jednej z warszawskich restauracji.