Mop, bułki czy filiżanki z kawą - te przedmioty znalazły się na sztalugach przed Muzeum Narodowym. Partia Razem w happeningu kpiła z nadużywania umów o dzieło.

- Umowa o dzieło jest podpisywana niezależnie od wykonywanej pracy, zwracała uwagę Marta Nowak z Partii Razem. - Okazuje się, że w Polsce nie trzeba niczego namalować ani wyrzeźbić, żeby być artystą. Polacy są bardzo twórczy - mówi. Wymienia, że tworzą dzieło w postaci sprzedanych frytek, umytej podłogi czy tabelki w Exelu.

Jakub Danecki kandydat Partii Razem z Sosnowca wylicza, jakie rozwiązanie proponują. Chcą wprowadzenia minimalnej stawki godzinowej: 15 zł dla umów o pracę, 20 zł dla umów cywilnoprawnych. Przez to przestanie się opłacać zatrudnienie pracowników na "śmieciówkach" - ocenia Danecki. Drugim rozwiązaniem są większe kary od Państwowej Inspekcji Pracy.

Członkowie partii chcą, aby urząd mógł dawać mandaty w zależności od obrotów firmy. "Tak, aby łamanie naszych praw w końcu zaczęło boleć" - mówi Danecki. Proponują także, żeby w każdym publicznym przetargu mogły brać udział tylko te firmy, które zatrudniają pracowników na umowę o pracę.