Nie jest potrzebna korekta kompetencji Sejmu i prezydenta - mówi liderka Zjednoczonej Lewicy Barbara Nowacka. Skrytykowała w ten sposób przedstawiony przez PiS projekt zmian w konstytucji, przewidujący między innymi wzmocnienie roli prezydenta i ograniczenie - parlamentu.

Barbara Nowacka powiedziała w radiowej Jedynce, że obecnie przepisy dobrze określają podział kompetencji głowy państwa i Sejmu, lecz do dobrej współpracy potrzebna jest dobra wola. Jej zdaniem, teraz tej dobrej woli brakuje zarówno u rządu, jak i prezydenta. Nowacka wyraziła nadzieję, że po wyborach oba te ośrodki władzy będą współpracować w najważniejszych dla Polski sprawach, czyli w polityce zagranicznej i kwestiach bezpieczeństwa.

Według niej, Zjednoczona Lewica ma szansę na utworzenie dobrego klubu w przyszłym Sejmie. Liderka ugrupowania mówiła, że lewicowe partie po to się łączyły, żeby nie tylko dotrwać do dnia wyborów, ale żeby potem móc realizować swój program.

Najnowszy sondaż dla telewizyjnych "Wiadomości" daje Zjednoczonej Lewicy 8-procentowe poparcie. W porównaniu z poprzednimi badaniami ugrupowanie to zyskało aż trzy punkty procentowe.