Doszło do czołowego zderzenia z pojazdem jadącym z naprzeciwka. 66-letni kierowca zginął na miejscu.
Policjanci zatrzymali sprawce wypadku. Badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy, jednak 24-latek był jest dziwnie pobudzony i zachowywał się irracjonalnie. Przy mężczyźnie znaleziono siedem opakowań z nieznaną substancją.
Wstępne badania wykazały, że jest to związek chemiczny z efedryną. „Wszystko wskazuje na to, że były to dopalacze, które wcześniej mógł zażyć ten mężczyzna” - wyjaśniała IAR nadkomisarz Katarzyna Cisło. Ten sam mężczyzna, kilka chwil wcześniej spowodował kolizję w Jordanowie.
Uciekł z miejsca zdarzenia. Teraz może mu grozić nawet 8 lat więzienia.