Brytyjski rząd, będzie wspomagać Francję w próbach rozwiązania kryzysu imigracyjnego w Calais nad Kanałem La Manche. Tylko we wtorek wlot do Eurotunelu próbowało sforsować 2 tysiące nielegalnych imigrantów, a już po brytyjskiej stronie tunelu, ujęto rekordową liczbę 148. Wszyscy natychmiast wystąpili o azyl w Wielkiej Brytanii.

Temu problemowi poświęcone było w środę spotkanie komitetu kryzysowego Cobra. Przewodnicząca mu minister spraw wewnętrznych Theresa May powiedziała potem: - Jednym z wyników spotkania jest wzmożenie współpracy między agendami rządowymi, a dyrekcją Eurotunelu przy wprowadzaniu dodatkowych kroków w terminalu Les Coquelles.

Brytyjczycy przeznaczą siedem milionów funtów na zabezpieczenie terminalu w Les Coquelles, skąd wahadłowe pociągi przewożą ciężarówki tunelem do Kentu. Ale nie koniec na tym.

Londyn pomoże też Paryżowi w deportacji do Afryki imigrantów przyłapanych na nielegalnym przekraczaniu granicy. Londyn robi wszystko, żeby nie urazić Francuzów, oskarżanych często, że umywają ręce od problemu. Obecnie Brytyjczycy prowadzą kontrole pojazdów i podróżnych już po francuskiej stronie Kanału i jeśli Francuzi obrażą się na pomówienia o bezczynność, mogą wyprosić brytyjską służbę graniczną z powrotem do Dover.