Polscy turyści wracają z Tunezji do kraju.


W piątek w jednym z tunezyjskich kurortów doszło do zamachu, w których zginęło prawie 40 osób. Tego samego dnia polskie biura podróży zawiesiły swoją ofertę do tego kraju. Rozpoczęła się też ewakuacja. Jak mówi rzeczniczka Polskiej Izby Turystyki Marzena Zarzycka, w Tunezji przebywa coraz mniej naszych rodaków. W chwili zamachu było tam 3 tysiące osób. Wczoraj do kraju przyleciały dwa samoloty. W ciągu najbliższych dni spodziewane są kolejne.

Z informacji przekazywanych Polską Izbę Turystyki przez touroperatorów wynika, że w tej chwili turyści, którzy jeszcze nie wyjechali, są pod troskliwą opieką. W tej chwili nic im nie zagraża.
W piątkowym zamach nie ucierpieli Polacy Wśród ofiar są przede wszystkim Brytyjczycy.