W okolicach Mariupola, gdzie w sobotę doszło do ataku separatystów na dzielnice miasta, bojówkarze nie prowadzili dzisiaj aktywnych działań. W wyniku ostrzału z wyrzutni Grad zginęło wtedy 30 cywilów.

Sztab operacji antyterrorystycznej informuje, że najbardziej aktywne działania separatyści prowadzili w niedzielę w okolicach Debalcewa kilkukrotnie ostrzeliwując ukraińskie pozycje i dwa razy próbowali, bezskutecznie, je szturmować. Starają się oni otoczyć wojska. Jednocześnie bojówkarze atakują Ukraińców koło donieckiego lotniska, a także w okolicach Ługańska. Koło Mariupola doszło do kilku niewielkich ostrzałów.

Sztab operacji antyterrorystycznej przedstawił kolejne dowody na to, że w operacji w Zagłębiu Donieckim uczestniczą rosyjscy wojskowi. Tym razem poinformował, że w okolicach Popasnej w obwodzie ługańskim bojówkarzami kieruje generał Siergiej Kuzowliow z Południowego Okręgu wojskowego Federacji Rosyjskiej. Wcześniej Ukraińcy mówili o rosyjskich specjalistach pomagających separatystom.