Katowicka prokuratura okręgowa wszczęła śledztwo w sprawie wybuchu gazu w kamienicy w centrum Katowic. Prokuratorzy będą jednak mogli rozpocząć czynności na miejscu katastrofy po zakończeniu akcji ratowniczej.

Postępowanie jest prowadzone w kierunku sprowadzenia niebezpieczeństwa zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób - informuje rzeczniczka prokuratury Marta Zawada-Dybek.

Do wybuchu doszło przed 5-tą rano. Eksplozja zniszczyła trzy kondygnacje budynku u zbiegu ulic Sokolskiej i Chopina w ścisłym centrum Katowic. Zawaliła się ściana frontowa, ocalał tylko parter. 3 osoby wciąż są poszukiwane.

Prokurator zaznaczyła, że planowane jest przesłuchanie świadków w tej sprawie. Będzie też zabezpieczona dokumentacja projektowa budynku, dokumentacje instalacji elektrycznej, gazowej, remontu budynku. Będziemy także sprawdzać informacje medialne dotyczące okoliczności, które mogły mieć wpływ na ten wypadek - dodała.

Strażacy oceniają że akcja przeszukiwania gruzowiska kamienicy może potrwać przez wiele godzin, nawet do piątku. W akcji bierze udział około 150 strażaków.