W Wałbrzychu odnaleziono 4-letniego chłopca, który zaginął wczoraj wieczorem. Dziecko jest w dobrym stanie - poinformowała nadkomisarz Magdalena Korościk z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu.

Małego Wojtusia odnaleziono około godziny 9 rano, gdy wyszedł z lasu na szlak, który jest w książańskim parku krajobrazowym. Tam natrafił na policjantów ze Świdnicy. Natychmiast wezwano pogotowie i rodziców, którzy potwierdzili tożsamość dziecka.

Chłopiec całą noc spędził we lesie; jest wyziębiony i przestraszony, ale cały i zdrowy.

Wojtusia szukało w nocy i nad ranem trzysta osób: policjanci, strażacy, goprowcy i ratownicy z psami. Do poszukiwań wykorzystano śmigłowiec policyjny z kamerą termowizyjną. Przeczesywano okolice zamku Książ. Malec wyszedł wczoraj do lasu z 10-letnim kuzynem, chłopcy mieli - według relacji rodziny - pobiec za psem.

Starszego z nich udało się odnaleźć jeszcze przed północą.