Zachód podejmie dalsze działania przeciwko Rosji w związku z kryzysem na Ukrainie. Biuro prezydenta Francji Francoisa Hollande poinformowało, że porozumieli się w tej sprawie w rozmowach telefonicznych przywódcy Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Włoch i Stanów Zjednoczonych. Wyrazili rozczarowanie faktem, że Rosja nie wpływa na separatystów, by zgodzili się na negocjacje pokojowe. Przywódcy krajów zachodnich będą też obserwować, w jaki sposób Moskwa wspiera bojowników, którzy destabilizują wschodnią Ukrainę.

W Brukseli ambasadorowie państw unijnych rozmawiają o zaostrzeniu sankcji wobec Rosji.

Pojawił się pomysł, by zmienić przepisy i by wziąć na celownik rosyjskich oligarchów, którzy finansowo wspierają władze w Moskwie i czerpią korzyści z destabilizacji sytuacji na Ukrainie i aneksji Krymu. Unia do tej pory była podzielona w tej sprawie. Czy możliwa jest teraz jednomyślność? Niektórzy mówią, że po katastrofie malezyjskiego samolotu łatwiej będzie o zgodę. Komisja Europejska nie chce spekulować. "Prace nad rozszerzeniem czarnej listy trwają dzięki zmienionej podstawie prawnej. Ale nie jestem w stanie przewidzieć, jaką ambasadorowie podejmą decyzję w tej sprawie" - powiedziała rzeczniczka Komisji Maja Kocijanczicz.