Szef rosyjskiej dyplomacji ostrzegł przed próbami zbrojnego odbicia Krymu. W ten sposób Siergiej Ławrow skomentował informacje o pojawieniu się ukraińskich wojsk w pobliżu granic zaanektowanego półwyspu dając do zrozumienia, że reakcja Moskwy w przypadku prób zbrojnego przejęcia Krymu przez Ukrainę będzie bardzo ostra.

W ocenie Siergieja Ławrowa atak Ukraińców na anektowany przez Rosję w marcu tego roku Krym byłby bezpośrednim atakiem na terytorium Federacji Rosyjskiej. - Nikomu nie radze tego robić. Mamy odpowiednią doktrynę obrony bezpieczeństwa narodowego, która bardzo konkretnie wskazuje, jakie działania w takim przypadku zostałyby podjęte - podkreślił Ławrow.

Rosyjskie władze po aneksji półwyspu oświadczyły, że nie zamierzają z nikim podejmować dyskusji o zmianie statusu połwyspu, który uważają za część Federacji Rosyjskiej.