Według Paryża, Hollande i Merkel zachęcali Putina i Poroszenkę do współpracy, zwłaszcza w celu przedłużenia tygodniowego zawieszenia broni na wschodzie Ukrainy, które ma zakończyć się pojutrze. Sugerowali też, że przestrzeganie rozejmu powinna nadzorować OBWE. Agencja Itar-Tass napisała, że prezydent Rosji poparł pomysł przedłużenia rozejmu.
Zgodnie z dzisiejszą decyzją wyższej izby rosyjskiego parlamentu, Władimir Putin nie ma już prawa samodzielnie decydować o wysłaniu armii na Ukrainę. Rada Federacji cofnęła prezydentowi pełnomocnictwa. Wniosek o to złożył sam Putin, manifestując w ten sposób wsparcie dla procesu pokojowego zapoczątkowanego przez prezydenta Ukrainy Petra Poroszenkę.
Rada Federacji zaznaczyła jednak, że w przypadku, gdyby sytuacja tego wymagała, jest gotowa ponownie udzielić prezydentowi pełnomocnictw do wysłania wojsk na Ukrainę. Sam Putin twierdzi, że tego typu decyzja wpisuje się w pokojowy scenariusz uregulowania ukraińskiego konfliktu. Przy tym zaznacza, że Moskwa wciąż pilnie będzie śledzić wydarzenia w południowo-wschodnich regionach Ukrainy, ze szczególnym uwzględnieniem losów mieszkających tam Rosjan.