Data 11 lutego wyznacza koniec kary Mariusza T.. Rzecznik zakładu karnego w Rzeszowie, major Norbert Gaweł, potwierdził, że w jego celi znaleziono podejrzane materiały. Nie chciał powiedzieć czy była to dziecięca pornografia. Na ich podstawie Mariusz T. trafić może do ośrodka w Gostyninie. Decyzja należy do prokuratury.