Prawica narzeka na kolejny fatalny rok koalicji PO-PSL i rządów Donald Tuska, a lewica liczy na dojście do władzy - politycy różnych partii podsumowują 2013 rok.

Lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro uważa, że rok 2013 to przede wszystkim kolejny rok złych rządów Donalda Tuska. Każdy rok pod rządami koalicji PO-PSL to kolejne stracone szanse - podkreśli Zbigniew Ziobro w rozmowie z IAR.

Wyjaśnił, że gigantyczne pieniądze zostały rozkradzione na korupcję w wielkiej aferze informatycznej, która miała pchnąć Polskę na zupełnie inny poziom rozwoju cywilizacyjnego, a także przy kupowaniu sprzętu dla służby zdrowia oraz przy okazji budowy dróg i autostrad. Według Zbigniewa Ziobro "nie możemy pozwolić żeby kolejnych 300 miliardów, które uzyskamy z Unii Europejskiej zostało znowu w istotnej części roztrwonione, źle wykorzystane, rozkradzione". W tym celu, jak podkreślił lider Solidarnej Polski, trzeba zrobić w Polsce porządek - również z tym rządem.

Solidarna Polska zmierzyła w tym roku swoje możliwości i poparcie w wyborach uzupełniających. Według Zbigniewa Ziobry wyniki są bardzo korzystne. W Elblągu Solidarna Polska uzyskała 6 procent poparcia, co wystarczyłoby aby dostać się do Sejmu, a na Podkarpaciu przekroczyła 11 procent. Zbigniew Ziobro zauważył, że koalicja PO-PSL na Podkarpaciu uzyskała 20 procent poparcia, a PJN tworzący obecnie partię z Jarosławem Gowinem zaledwie 1 procent.

W ocenie lidera Solidarnej Polski wyniki w wyborach uzupełniających były dla jego partii bardzo dobrym znakiem, pokazującym, że w realnych wyborach uzyskuje dużo lepsze wyniki niż w sondażach.

Ziobro wyraził nadzieję, że szansę na polityczną zmianę w Polsce dadzą wybory - najlepiej przedterminowe.

Podsumowanie roku według PiS

Kolejny rok złych rządów koalicji PO-PSL - tak podsumowują mijający rok 2013 politycy największej partii opozycyjnej. Szef Klubu Parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak dodaje, że to rok największej w Polsce afery po 1989 roku, czyli afery informatycznej.

Był to też Mariusza Błaszczaka rok wysokiego bezrobocia i kolejny rok emigracji młodych ludzi a jednocześnie rok wejścia w życie przepisów o wydłużeniu wieku emerytalnego. Nadal pogłębiał się też kryzys w służbie zdrowia, bo jak powiedział IAR Błaszczak szpitale, które mają zarabiać pieniądze a nie leczyć ludzi to pomysł Donalda Tuska, wprowadzany najpierw przez Ewę Kopacz a teraz przez Bartosza Arłukowicza. Szef Klubu PiS dodał, że czarę goryczy przelał pomysł wprowadzenia dodatkowych ubezpieczeń, co jego zdaniem oznacza, że niezamożni będą latami czekać na przyjęcie do specjalisty, a bogaci otrzymają pomoc lekarską bez czekania, po zapłaceniu za wizytę.

Kolejne ważne wydarzenia 2013 roku to według polityka PiS "rozsypanie się finansów publicznych, nowelizacja budżetu i olbrzymi deficyt i rosnące zadłużenie" czyli życie na kredyt.

W 2013 roku do opinii publicznej dotarła też informacja, że kilometr autostrady budowanej w Polsce jest droższy niż kilometr autostrady budowanej w Niemczech. Mariusz Błaszczak podkreślił, że przeciętny Niemiec zarabia cztery razy więcej niż Polak. Dodatkowo firmy podwykonawców, które budowały autostrady w Polsce zbankrutowały bo nie otrzymały zapłaty i ludzie stracili pracę. "W Polsce rządy sprawują ludzie, którzy nie dbają o rozwój naszego kraju" - podsumował Błaszczak.

Według szefa struktur terenowych PiS Joachima Brudzińskiego pod rządami Donalda Tuska rok 2013 został zmarnowany, a cywilizacyjna szansa związana z wykorzystaniem środków unijnych "poszła w komin". "Mamy kolejne upadłe przedsiębiorstwa, kolejne tragedie tysięcy polskich przedsiębiorców, którzy upatrywali w poprzedniej perspektywie unijnej olbrzymie szanse na rozwój własnych przedsiębiorstw a spotkała ich upadłość" - podkreślił poseł PiS. Joachim Brudziński uważa, że tak negatywne podsumowanie roku podziela większość Polaków, którym żyje się coraz gorzej - "od Świnoujścia po Ustrzyki i od Wałbrzycha po Suwałki".

Według wiceprezes Beaty Szydło mijający rok był trudny dla polskiej gospodarki i finansów ale dla PiS politycznie nie najgorszy, bo partii udało się wygrać w kilku wyborach uzupełniających a także uzyskać przewagę w sondażach. "Jeżeli mamy sobie życzyć żeby także Polacy odczuwali te dobre zmiany, to warto, żeby Prawo i Sprawiedliwość zwyciężało w tych następnych wyborach" - powiedziała posłanka IAR.

Błaszczak uważa, że koalicja PO-PSL zostanie negatywnie oceniona w przyszłorocznych wyborach europejskich i samorządowych, a kiedy dojdzie do wyborów parlamentarnych, złe rządy Donalda Tuska odejdą do historii.

PO podsumowuje 2013 rok

Mimo spadku w sondażach, rok był dla Platformy pozytywny. Tak szef klubu PO Rafał Grupiński podsumowuje 2013 rok. Polityk wyjaśnia, że udało się przeprowadzić kilka ważnych rzeczy. Przełomową decyzją - uważa Grupiński - było wprowadzenie rocznych urlopów rodzicielskich. Jego zdaniem, pozwoli to rozwiązać problemy demograficzne kraju oraz pomóc młodym matkom wrócić na rynek pracy.

Polityk przypomina też, że istotne zmiany wprowadzono też w opiece przedszkolnej - czyli ponadobowiązkowa godzina za złotówkę. Dodał, że zwiększono też z 50 do 80 procent subwencje dla gmin na opiekę nad dziećmi do 3 roku życia. "Udało się też przeprowadzić zmiany w OFE, mimo krytyki ze strony części ekspertów, ale myślę z dobrym wynikiem dla przyszłości emerytur" - powiedział.

Największym, według Rafała Grupińskiego, sukcesem mijającego roku było przyjęcie przez Parlament Europejski unijnego budżetu na lata 2014-20. "Szczególnie jeśli chodzi o poziom środków na politykę spójności, dzięki którym najwięcej zyska nasz kraj" - zaznacza polityk.

W mijającym roku odbyły się też wewnętrzne wybory w Platformie Obywatelskiej. Rafał Grupiński przypomina, że przewodniczącego partii wybrano bezpośrednio, a więc przez wszystkich członków PO. Ugruntowały one przywództwo Donalda Tuska. Do zarządu krajowego wybrano jego stronników. W tym gronie zabrakło Grzegorza Schetyny. Funkcja pierwszego przewodniczącego partii, którą pełnił przypadła marszałek Sejmu Ewie Kopacz.

PSL podsumowuje 2013 rok

To był rok kilku przełomowych decyzji. Tak szef klubu PSL Jan Bury ocenia 2013 rok. Do najważniejszych polityk zalicza wydłużenie do roku urlopów rodzicielskich. Jak podkreśla, w polityce prorodzinnej działo się znacznie więcej - dofinansowanie do 80 procent na budowę żłobków, czy wspracie dla przedszkoli. Końcówka roku - przypomina - to zmiany w OFE, których poprzednie partie bały się przeprowadzić, a ten rząd to zrobił.

2013 rok to też duży sukces w Brukseli - zaznacza Bury. Wyjaśnia, że chodzi o wynegocjowane przez rząd PO-PSL duże pieniądze dla Polski na lata 2014-20. Przeszło 100 miliardów euro na 7 lat to jest potężny zastrzyk do gospodarki, rolnictwa, przemysłu, nauki - zaznacza.

Jan Bury podkreśla też, że dla PSL-u to był dobry rok. Klub parlamentarny powiększył się o 5 nowych posłów. Polityk przewiduje, że to nie koniec, bo w PSL-u jest więcej demokracji, wolności i swobody. To ważne, bo to wzmacnia siłę naszego stronnictwa w koalicji - podkreśla Bury.

Pytany o koalicję, stwierdził, że mimo niewielkich zgrzytów, to był dobry rok dla współpracy pomiędzy Platformą Obywatelską a PSL-em.

Lewicowe podsumowanie roku

To nie był emocjonujący politycznie rok - przyznają zgodnie politycy SLD i Twojego Ruchu. Uwaga w dużej mierze skupiła się na wewnętrznych porządkach w PO.
I to jak mówi szef SLD Leszek Miller wyszło jego partii na dobre, bo zarysował się spadkowy trend PO i zwyżkowy Sojuszu. Polityk jest przekonany, że w przyszłym roku te dwie krzywe się przetną. Miller dodaje, że zaobserwowaliśmy także dużo "obyczajowych sprawek" z posłami w roli głównej, powstało też kilka nowych bytów politycznych, które według szefa SLD z góry skazane są na porażkę.

Konkurencja SLD na lewicy odświeżyła szyld. Zniknął Ruch Palikota a pojawił się Twój Ruch. Rzecznik tej partii Andrzej Rozenek przypomina, że nastąpiło także poszerzenie formuły o Rację.pl czy Europę Plus, co według polityka jest znacznym wzmocnieniem, bo dołączyły takie nazwiska jak prof. Jan Hartman, Marek Siwiec czy Robert Kwiatkowski.

To co wywołało spore emocje według Andrzeja Rozenka to sprawa OFE, bo wszyscy zobaczyli "kto stanął po stronie ludzi i ich oszczędności a kto po stronie ministra grabieżcy". Poza tym - jak mówi Rozenek - było sporo wydarzeń humorystycznych choćby wyczyny posła Przemysława Wiplera pod Enklawą czy waleczny Agent Tomek z krzesełkiem.

W tym roku z SLD rozstał się jeden z bardziej znanych polityków - Ryszard Kalisz. Został wyrzucony z partii za współpracę z Europą Plus Marka Siwca i Aleksandra Kwaśniewskiego. Ryszard Kalisz założył Stowarzyszenie Dom Wszystkich Polska.