Byliśmy poruszeni tym wydarzeniem i zbudowani, że nad tą trumną Polacy są tak razem, jak byli w 1989 roku – powiedział Tomasz Nałęcz w Radiu ZET o wczorajszym pogrzebie Tadeusza Mazowieckiego. Przypomniał, że na pogrzebie byli obecni Jarosław Kaczyński, Marek Kuchciński i Mariusz Błaszczak.

- Być może ta śmierć, tak bolesna dla nas wszystkich, może mieć taki posiew powrotu do starych czasów, bo zauważyłem, że pan prezes Kaczyński był bardzo wzruszony w tym momencie – mówił doradca prezydenta.

Dodał, że prezydent Komorowski zaproponował wszystkim premierom III Rzeczpospolitej, żeby „razem z nim oddali hołd w imieniu wszystkich Polaków Ignacemu Paderewskiemu”. – Ale w podtekście też i Tadeuszowi Mazowieckiemu, postaci historycznie symetrycznej. Jest bardzo pozytywna reakcja panów premierów i myślę, że 11 listopada będziemy mieli okazję zobaczyć, jak ludzie bardzo różni będą oddawali hołd pierwszemu premierowi Polski – powiedział profesor Nałęcz.

Nie ujawnił, czy Jarosław Kaczyński odpowiedział na zaproszenie.