Argumenty przeciwko argumentom. Ciągle nie wiadomo, jak Jarosław Gowin, Jacek Żalek i John Godson zachowają się podczas głosowania nad rządowym projektem nowelizacji ustawy o finansach publicznych.

Zawiesza on w tym roku 50-procentowy próg ostrożnościowy, niepozwalający na dalsze zadłużanie i zwiększanie deficytu. Do konieczności poparcia ustawy posłów PO przekonywał minister finansów Jacek Rostowski. "W nocy będę długo rozmyślał nad tym, czyje argumenty są słuszniejsze, ministra Rostowskiego czy prof. Balcerowicza" - powiedział Jarosław Gowin.
Szef klubu Rafał Grupiński mówił dziennikarzom, że podczas głosowań wyjaśni się kto kogo przekonał. "Mam nadzieję, że argumenty przedstawiane przeze mnie i ministra Rostowskiego zostały przyjęte ze zrozumieniem" - dodał. Grupiński spotkał się osobno z każdym z trójki Gowin - Żalek - Godson. Jutrzejsze głosowanie będzie dla nich próbą solidarności z klubem i z przedłużeniem rządowym - oświadczył szef klubu PO.

Posłowie - Gowin, Żalek i Godson - wstrzymali się podczas głosowania nad wnioskiem o odrzucenie w pierwszym czytaniu rządowego projektu nowelizacji ustawy o finansach publicznych. Jak przekonywali, nie powinno się manipulować przy progach ostrożnościowych. Mówili też, że jest to groźne dla gospodarki.