Najgorzej jest na lotniskach we Frankfurcie nad Menem i w Monachium, gdzie w sumie odwołano około 400 lotów, także do Polski. Kilka połączeń wypadło też z rozkładu lotnisk w Lipsku i w Berlinie. Wszystko z powodu fatalnej pogody i marznącego deszczu, który od soboty pada w południowych i zachodnich Niemczech, tworząc na samolotach warstwę lodu. Służby lotniskowe nie nadążają z jego usuwaniem.
Marznący deszcz był także przyczyną ponad tysiąca wypadków drogowych. W ostatnich dniach sporo pracy mają też ortopedzi w szpitalach, bo lód pokrył także chodniki.