Dwóch mężczyzn i kobietę, którzy oszukiwali starsze osoby działając metodą "na policjanta", zatrzymała pomorska policja. Grupa okradła co najmniej 7 osób przywłaszczając prawie 900 tys. zł. Przestępcy zostali tymczasowo aresztowani.

O zatrzymaniu przez funkcjonariuszy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku mężczyzn w wieku 26 i 27 lat oraz 19-letniej kobiety poinformowała w środę rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, Grażyna Wawryniuk.

Jak wyjaśniła, prowadząca postępowanie w tej sprawę Prokuratura Rejonowa Gdańsk - Śródmieście postawiła obu mężczyznom siedem zarzutów dotyczących "usiłowania doprowadzenia oraz doprowadzenia pokrzywdzonych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem", który to czyn jest zagrożony karą do 8 lat więzienia. Dwa z zarzutów dotyczyły mienia znacznej wartości, za co grozi do 10 lat więzienia. Z kolei kobiecie postawiono jeden zarzut oszustwa.

Wawryniuk poinformowała, że żaden z podejrzanych nie przyznał się do winy. Jeden z mężczyzn i kobieta złożyli obszerne wyjaśnienia, a drugi mężczyzna odmówił ich złożenia. Całą trójka została - na wniosek prokuratury, aresztowana przez sąd na trzy miesiące.

Podejrzani telefonowali do wybranych osób i - podając się za policjantów, informowali o prowadzonej przez siebie akcji wymierzonej przeciwko hakerom kradnącym środki z bankowych kont. Oszuści przekonywali rozmówców do przelania ich oszczędności na wskazywane rachunki bankowe lub do zmiany numeru telefonu przypisanego do danego rachunku, a niezbędnego do autoryzacji transakcji.

Wawryniuk wyjaśniła, że podejrzani wykorzystywali w swoim procederze rachunki bankowe i karty telefoniczne zarejestrowane na nazwiska osób bezdomnych.

Przejęte przez oszustów pieniądze były następnie wypłacane z bankomatów na terenie Wielkiej Brytanii. Oszustwa miały miejsce od lutego do września 2018 roku. Pokrzywdzeni tracili od kilku do kilkuset tys. zł. W sumie kwota ta wyniosła prawie 900 tys. zł.