Rząd Hiszpanii zamierza otworzyć nowe stałe ośrodki dla uchodźców. Socjalistyczny gabinet premiera Pedra Sancheza zapewnił też, że do października przyjmie łącznie ponad 5300 uchodźców.

Jak poinformowała w piątek hiszpańska minister pracy i migracji Magdalena Valerio, w najbliższych tygodniach władze uruchomią nowe ośrodki stałego pobytu dla uchodźców. Przypomniała, że dwa takie ośrodki działają już w miejscowości Chiclana, na południu, a także w Meridzie, na wschodzie kraju.

Valerio potwierdziła też swoją czwartkową deklarację w Kongresie Deputowanych, zgodnie z którą do października Hiszpania przyjmie łącznie 5349 uchodźców. W czwartek Valerio zapowiedziała też w parlamencie, że do października powstaną nowe stałe ośrodki dla uchodźców, w których zostanie zakwaterowanych ponad 1100 osób.

Deklaracja minister pracy i migracji jest kolejną zapowiedzią otwartości rządu Sancheza na masowo napływających do Hiszpanii migrantów z Afryki. W środę szef MSW Fernando Grande-Marlaska mówił w Kongresie Deputowanych, że rząd opowiada się za "imigracją uporządkowaną, bezpieczną i zgodną z prawem, która jest możliwa i pożądana".

Zarówno Valerio, jak i Grande-Marlaska zostali skrytykowani w parlamencie przez deputowanych Partii Ludowej i Ciudadanos za przyjęcie w czerwcu dryfującego na Morzu Śródziemnym statku Aquarius z ponad 600 afrykańskimi migrantami. Madryt, po odmowie ze strony rządów Włoch i Malty, zgodził się przyjąć tę jednostkę. Opozycja zarzuciła rządowi "nadgorliwość".

Grande-Marlaska przypomniał w środę w Kongresie Deputowanych, że rząd Hiszpanii nie pobłaża agresywnym przybyszom i wydalił 23 sierpnia z Ceuty 116 migrantów. Podkreślił, że socjalistyczny gabinet nie będzie tolerował przemocy wobec żandarmerii strzegącej granic.

We wtorek w Ceucie hiszpańska policja zatrzymała 10 innych nielegalnych migrantów, którzy pod koniec lipca wdarli się do tej enklawy stosując przemoc wobec funkcjonariuszy granicznych. Oskarżonych o przynależność do organizacji przestępczej Afrykańczyków ujęto w lokalnym ośrodku dla imigrantów.

Z danych MSW w Madrycie wynika, że w tym roku nielegalnie do Hiszpanii dostało się 29,6 tys. migrantów, czyli ponad dwa razy więcej niż w okresie styczeń-lipiec 2017 roku. Do Ceuty w tym roku przybyło bez ważnych dokumentów blisko 1400 obcokrajowców.