Senat skierował w piątek do Sejmu dwa projekty nowelizacji ustawy o gospodarce nieruchomościami, które wykonują wyroki Trybunału Konstytucyjnego. Dotyczą kwestii wywłaszczeń nieruchomości.

Celem pierwszego projektu jest umożliwienie byłemu współwłaścicielowi wywłaszczonej nieruchomości lub jego spadkobiercy żądania zwrotu wywłaszczonej nieruchomości lub jej części, jeżeli stała się ona zbędna na cel określony w decyzji o wywłaszczeniu, niezależnie od tego czy wniosek taki złożyli też pozostali byli współwłaściciele lub ich spadkobiercy.

Jak tłumaczył w piątek senator sprawozdawca Zbigniew Cichoń (PiS), w swoim orzeczeniu TK stwierdził, że prawa do żądania zwrotu nieruchomości, jeżeli nie został zrealizowany cel wywłaszczenia, mimo że go dokonano, odnoszące się jedynie do tych osób, które zostały wywłaszczone, jest sprzeczne z konstytucją.

Tłumaczył, że zdaniem TK analogiczne uprawnienia powinny przysługiwać również osobom, które wobec perspektywy dokonania wywłaszczenia zgodziły się na zbycie nieruchomości w drodze umowy, zamiast wywłaszczenia. TK stwierdził, że "stanowi to naruszenie konstytucji w zakresie równego chronienia prawa własności w zakresie równego traktowania podmiotów, które się cechują tą samą cechą" - dodał.

Wprowadzamy regulację, która również osobom, które utraciły własność nie wyniku decyzji wywłaszczeniowej, lecz w wyniku zawarcia umowy notarialnej (...) daje uprawnienie do żądania zwrotu takiej nieruchomości, której się pozbyli w sytuacji, kiedy cele wywłaszczeniowe nie zostały zrealizowane - wyjaśnił Cichoń.

Dodał, że w projekcie doprecyzowano także wymogi dotyczące czasu - musi to być siedem lat od momentu, kiedy miała być zrealizowana inwestycja, a nie została.

Celem drugiego projektu jest umożliwienie poprzednim właścicielom lub ich spadkobiercom żądania zwrotu nieruchomości (gdy nieruchomość stała się zbędna na cel publiczny uzasadniający jej nabycie) wywłaszczonej w trybie rokowań i umowy poprzedzających wszczęcie postępowania wywłaszczeniowego.

Cichoń mówił, że w innym wyroku TK orzekł, że wymóg, by jedynie wszyscy współwłaściciele mogli wystąpić o zwrot nieruchomości, która mimo wywłaszczenia nie została użyta na cel przewidziany w tym wywłaszczeniu, narusza konstytucję w zakresie ochrony prawa własności i równego traktowania podmiotów znajdujących się w tej samej sytuacji prawnej.

Dodał, że obecne przepisy przewidują, iż w sytuacji, gdy wywłaszczenie dotyczyło kilku osób, które miały udziały we współwłasności, to dla żądania zwrotu nieruchomości konieczne było, żeby wszyscy się złożyli wniosek w tej sprawie.

"Często były takie sytuacje, że nie wszyscy byli zainteresowani tym, żeby im zwrócić nieruchomość i był problem, bo trzeba było (...) składać wniosek do sądu" - mówił. Zauważył, że nie tylko wydłużało to postępowanie, ale także powodowało wzrost kosztów.

Projektami obydwu nowelizacji zajmie się teraz Sejm. (PAP)

autor: Katarzyna Fiuk