Rząd Prawa i Sprawiedliwości dalej będzie reformować wymiar sprawiedliwości - mówił w sobotę premier Mateusz Morawiecki. Według niego, spór z Brukselą w tej sprawie wynika z nieporozumienia i niezrozumienia po drugiej stronie.

Szef rządu pytany podczas sobotniego spotkania z mieszkańcami Lublina o to "w jaki sposób państwo polskie chce pomóc ludziom poszkodowanym przez sądy" odparł, że dla rządu jest to temat "niezwykle wrażliwy i drażliwy".

"Nasz spór z Brukselą jest właśnie o to. On wynika, moim zdaniem, przede wszystkim z niezrozumienia i z nieporozumienia po drugiej stronie, bo oni nie przeżyli komunizmu, nie wiedzą czym są sądy w systemie postkomunistycznym, sądy w takim państwie jak Polska. Łatwo im mówić, przykładać jedną miarę do naszych sądów" - mówił Morawiecki.

Według premiera, w sądach polskich dochodziło do "dramatycznie niesprawiedliwych rozstrzygnięć". Zwrócił uwagę, że odbył dotychczas wiele spotkań na najwyższym szczeblu, m.in. w Sofii z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jean-Claude Junckerem. "Rozmawiałem, tłumaczyłem (...) dlaczego te zmiany są potrzebne i mogę obiecać, że my na pewno dalej będziemy reformować wymiar sprawiedliwości. Nie odstąpimy od tego, ponieważ uważam i wierzę w to głęboko, że dzięki tym zmianom sądy będą bardziej niezawisłe, bardziej obiektywne i bardziej transparentne i bardziej sprawiedliwe" - podkreślił szef rządu.